Jak wygląda rozstanie ze strony mężczyzny?

Zerwanie z kimś nigdy nie jest łatwe. Nikt nigdy nie powinien bawić się sercem drugiej osoby, ponieważ karma wraca, i można się na tym ostro przejechać. To naprawdę nieważne, czy jesteś osobą rzucającą partnera, czy też ,,rzucaną” – tak naprawdę przegrywają obie strony, oraz obie strony będą potrzebowały czasu na to, aby wrócić do swojego poprzedniego stanu, przed związku. Jednakże jak wiadomo, żaden z was po zakończeniu związku nie będzie taki sam. A jak wygląda rozstanie ze strony mężczyzny?

Jak wygląda rozstanie ze strony mężczyzny?

Czasami – rozpacz. A czasami ulga.

Tak naprawdę jak mężczyzna zachowa się po rozstaniu to kwestia bardzo indywidualna, ponieważ niektórzy z nich cieszą się, że rozstali się ,,z tą szaloną babą” a niektórzy płaczą i są smutni po rozstaniu z ich ,,kwiatuszkiem”. Jednakże oby dwóch łączy to samo, mianowicie po jakimś czasie przychodzi……

Tęsknota – czyli najgorszy etap ,,leczenia”.

Tak. Tęsknota za partnerem. To chyba najdłuższy, najboleśniejszy i najgorszy okres życia każdego mężczyzny. Nawet kopanie mężczyzny w ,,klejnoty” przez bite dwa tygodnie, przez dwadzieścia cztery godziny na dobę nie będzie tak bolesne, jak tęsknota za byłą partnerką. O ile oczywiście to była miłość ze strony partnera. Przecież są też tacy mężczyźni, co byli w związku ,,z jakiegoś powodu” na przykład specyficzny rodzaj fetyszu (seks publiczny) i jak znajdą już inną, to po prostu idą do innej, zostawiając tą ,,na pastwę losu”. Jednakże nawet tych facetów dotyka tęsknota, i ciężko się od niej opędzić, nawet w ramionach nowej dziewczyny.

A może jednak wróci? – Czyli negocjacje

Negocjacje z samym sobą to kolejny, bardzo bolesny etap po rozstaniu. Nasz wewnętrzny głos mówi nam – ,,a może jednak wróci?”, ,,może zaraz dostaniemy od niej wiadomość – ,,kocham cię misiu – wróć do mnie proszę”, niestety jednak ten moment nigdy nie nadejdzie. Im szybciej będziemy w stanie to zrozumieć, tym lepiej ,,leczenie” pójdzie dla nas.

Złość – czyli obwinianie

To kolejny etap ,,walki ze sobą” po rozstaniu. Niestety ale obwinianie partnerkę ,,bo ona zrobiła to, tamto, siamto” już niestety nam nie pomoże. Niekiedy następują nawroty do poprzednich etapów, ale to tylko od nas zależy, ile potrwa ,,leczenie” i jak to zniesiemy.

Źródło : https://najlepsze-porno.pl